RelatioNet | Forum | Yad Vashem | Jewishgen | School | MyHeritage

środa, 9 maja 2007

MY NON SURVIVOR






Prior to the War Matuszewski worked for some time in a travel agency on Krakowskie Przedmieście (in the place where Hotel Bristol is nowadays). That’s where he met young David Zelgrin, who had read Matuszewski’s poetry put out in Gazeta Polska. David was his admirer, he encouraged him to translate a few poems into French. During the occupation Matuszewski offered him help with run-away from Ghetto, but he refused due to his parents, who he did not want to leave. All he asked was a financial help and some food. David died in the camp in Skarzysko Kamienna. Matuszewski couldn’t get over it for a long time, he dedicated David even a note in one of his latest books.

READ MORE ABOUT WARSAW GHETTO...

Przed wojną Matuszewski pracował jakiś czas w biurze podróży na krakowskim przedmieściu (obecnie znajduje się tam Hotel Bristol). Tam poznał młodego Dawida Zelgrina, który czytał poezję Matuszewskiego wydawaną w Gazecie Polskiej. Był jego wielbicielem, namówił go do przełożenia z francuskiego kilku poematów. W czasie okupacji Matuszewski zaproponował mu pomoc w ucieczce z Getta, jednak ten nie zgodził się ze względu na rodziców, których nie chciał opuszczać. Poprosił jedynie o pomoc finansową i żywność. Zginął w jednym z obozów w Skarżysku Kamiennej. Matuszewski długo nie mógł pogodzić się z tym faktem, poświęcił mu nawet szkic w jednej ze swoich książek.

Brak komentarzy: